Queerowe postacie: tajemnice Kazimierza Pułaskiego


    




    Pierwotnie miał to być krótki i zwięzły tekst na temat interpłciowości jednego z polskich bohaterów narodowych, pokazujący, że queer jest z nami od zawsze i nawet ci najwięksi wymykali się binarnemu podziałowi płci. Wgłębiając się w historię Kazimierza Pułaskiego, zamiast prostych odpowiedzi, otrzymywałam tylko niewiadome. Owa tajemniczość okazała się być tym, co najciekawsze i intrygujące w jego życiorysie. Chcę, aby ten artykuł potraktowano jako próbę zwrócenia uwagi na zagadkową naturę tej wielkiej postaci i zachęcenia do rozmowy, przemyśleń, stawiania pytań, snucia spekulacji i domysłów, na co sama po trosze sobie pozwoliłam. 


PRZYPOMINAJKA BIOGRAFICZNA
    Kazimierza Pułaskiego pamiętamy, lub nie, głównie z lekcji historii. Urodził się w marcu 1745 roku w Warszawie. Bohater walk o wolność narodu polskiego i amerykańskiego. Jeden z dowódców konfederacji barskiej (1768–1772). Podobno w 1771 roku, w ramach działań na rzecz uwolnienia Rzeczypospolitej od wpływu Rosji, zorganizował porwanie króla Stanisława Augusta Poniatowskiego. Podobno, bo część historyków twierdzi, że była to prowokacja, mająca na celu wrobienie pułkownika, który po prostu był zagrożeniem dla planów Rosji wobec Polski. Rzekomy zamach zakończył się niepowodzeniem, a Pułaski został oskarżony o próbę królobójstwa i w 1773 roku skazany na śmierć, co zmusiło go do dalszego życia na emigracji. W 1777 roku dotarł do Ameryki Północnej, gdzie w szeregach amerykańskiej armii walczył o niepodległość Stanów Zjednoczonych. W bitwie nad Brandywine uratował życie samego Jerzego Waszyngtona, za co otrzymał stopień generała brygady amerykańskiej kawalerii. Zmarł w październiku 1779 roku od ran otrzymanych w trakcie oblężenia pod Savannah. Od tamtej pory, zarówno w Polsce jak i w USA, czczono jego pamięć jako bohatera, ustanawiając święta, wznosząc pomniki, czy nazywając jego imieniem miejscowości, szkoły, muzea, ulice, mosty, statki, okręty podwodne, obszary geograficzne i wiele innych. 


POŚMIERTNE KONTROWERSJE: SPRAWA PŁCI
    W 2019 roku w polskich mediach sensację zrobiła wiadomość o tym, że "Pułaski był kobietą". Ale od początku. Ciało międzynarodowego bohatera po śmierci zaginęło. Sądzono, że najprawdopodobniej zostało oddane morzu, choć istniała też teza, że jego zwłoki pochowano na jednej z plantacji pod Savannah. W 1853 roku tamtejsze władze postanowiły wybudować Pułaskiemu pomnik, pod którym, jak twierdziły, zostanie umieszczona trumna z jego ciałem, odnaleziona właśnie na owej plantacji. W 1996 roku, podczas badań archeologicznych w pobliżu pomnika, rzeczywiście odkopano trumnę podpisaną "Brygadier general Casimir Pulaski". Lecz szkielet znaleziony wewnątrz uznano za kobiecy, toteż założono, że nie należy do generała. Ze względu na brak środków prace badawcze zakończono w 2005 roku, nie potwierdzając ostatecznie jego tożsamości. Dopiero w 2015 roku zespół naukowców z Georgia Southern University na podstawie badań DNA jednoznacznie stwierdził, że szkielet należy do Kazimierza Pułaskiego. Dalsze badania analityczne wykazały także, że Pułaski biologicznie był kobietą. GSU opublikował informacje w 2019 roku, co zbiegło się z zapowiedzią filmu dokumentalnego America's Hidden Stories: The General Was Female?, wyprodukowanego przez Smithsonian Institution, który także współfinansował badania nad szkieletem. Rodzi się pytanie, jak to możliwe, że urodzoną w XVIII w. dziewczynkę uznano za chłopca i nadano jej męskie imię? Jedyną odpowiedzią zdaje się być stwierdzenie, że Pułaski był osobą interpłciową, a ocena jego genitaliów na jakiejś podstawie zasugerowała płeć męską. Niestety próbki zachowane do badań nie były w stanie idealnym, toteż niektóre wyjaśnienia musiały zostać założone. Zespół badawczy podsunął tezę o wrodzonym przeroście i nadczynności kory nadnerczy, wpływającej na wzmożoną produkcję testosteronu, co ukształtowało męskie cechy zewnętrzne generała. 
Czy oznacza to, że słynny Polak był kobietą? Jak pisałam tutaj, o stwierdzeniu płci ostatecznie decyduje tożsamość płciowa. W przypadku generała Pułaskiego wszelkie opisy wskazują na to, że identyfikował się jako mężczyzna, aczkolwiek nie wiadomo, na ile było to jego wewnętrzne poczucie, a na ile konieczność dopasowania się do roli płci przypisanej mu przy narodzinach. 


WIELKI BOHATER, WIELKIE TAJEMNICE
    Kwestia jego orientacji seksualnej również budzi wątpliwości. Jak podaje Polski Słownik Biograficzny za Jędrzejem Kitowiczem, polskim historykiem żyjącym w tamtych czasach, Pułaski "był wielce wstrzemięźliwy tak od pijaństwa jak od kobiet". Ponadto w jego więzi z Kazimierzem Stanisławem Kozłowskim, wielkim przyjacielem i towarzyszem broni, dopatruje się czegoś więcej niż tylko przyjaźni. Obaj spisali testament, w którym, ogłaszając się braćmi, przyrzekli sobie cały swój majątek, w razie śmierci jednego z nich. W dokumencie możemy ponadto przeczytać: "Zawsze chcemy być razem - o ile będzie możebnym - i zawsze być, z wiedzą bliscy sobie". Oczywiście to już kwestia interpretacji. Fakt, że Pułaski stronił od kobiet, mógł wynikać np. z nietypowego wyglądu jego narządów rozrodczych i wstydu przed ich pokazaniem. 

Historycy mają także dylemat w sprawie dokładnej daty narodzin generała. Wynika to z faktu, że odnaleziono aż cztery akty jego chrztu. Podobno zakładano, że Pułaski mógł nie przeżyć najbliższych dni po narodzinach, toteż prędko wezwano księdza do domu i tam, nie w kościele, dokonano chrztu i spisano na szybko akt (który potem przepisano "na czysto"). Kiedy okazało się, że dziecko przeżyło, ponownie dokonano chrztu, tym razem uroczystego, i spisano kolejne akty (jeden w raptularzu i drugi w księdze metrykalnej). W świetle ostatnich odkryć, nasuwa się pytanie, czy to interpłciowość Pułaskiego zmusiła jego rodziców do wezwania księdza do domu i była przyczyną założeń o jego przedwczesnej śmierci? Nie można tego wykluczyć. Obecnie w przypadku interpłciowych noworodków wciąż poddaje się je operacjom chirurgicznym, w celu nadania im "bardziej akceptowalnych społecznie" cech płciowych (co jest mocno kontrowersyjne). Bez względu na to jakiego rodzaju zabiegi wykonywano wówczas, z pewnością były one bardziej niebezpieczne niż dzisiaj i mogły zagrażać życiu. 

No i pozostaje jeszcze temat pochówku Pułaskiego. Badacze od lat zastanawiali się, jak to możliwe, że śmierć tak wielkiego bohatera wojennego została aż tak zbagatelizowana. Wyrzucili go do morza na pożarcie rekinom (których było sporo w tamtym rejonie) czy zakopali na pierwszej lepszej farmie? Obie wersje budziły wątpliwości. Biorąc pod uwagę najnowsze ustalenia, przychodzi na myśl podejrzenie, czy być może kwestia jego pochówku nie została rozmyta celowo? Pocisk, który doprowadził do śmierci Pułaskiego wyciągnięto z pachwiny, czyli bardzo blisko genitaliów - lekarz, który tego dokonał, chcąc nie chcąc, musiał zobaczyć je z bliska. Bohater walk o niepodległość, generał wojsk, wzór męstwa posiadający "niemęską" anatomię?! Taka informacja mogłaby źle wpłynąć chociażby na morale żołnierzy, a stawką była przecież wolność nowo powstającego państwa. Tak czy owak, znowu można się tylko domyślać.
Przed 2019 rokiem domniemano, że na słynnej farmie pod Savannah nie pochowano Pułaskiego, a jego kuzyna - kapitana Jana Zielińskiego, jednego z jego legionistów. Czy jest możliwe, że odnaleziony szkielet należał właśnie do niego? Do wcześniej opisanych badań porównawczych z 2015 roku wykorzystano próbki materiału DNA z trumny oraz próbki członka rodziny Pułaskich w linii prostej. Natomiast Zieliński był kuzynem od strony matki, czyli nieposiadającym materiału genetycznego Pułaskich. Zatem, gdyby to były jego szczątki, wynik byłby negatywny, a było odwrotnie, toteż śmiało można wykluczyć tę wersję. 


    Niestety, mało wiemy na temat życia osobistego generała Kazimierza Pułaskiego, a to, co wiemy, otulone jest dość grubą warstwą niedopowiedzeń, podejrzeń i przypuszczeń. Kto wie, czy za kolejne 200 lat znowu dowiemy się o nim czegoś równie zaskakującego. Szkoda tylko, że musiało minąć aż tyle czasu, żeby można było poznać prawdę o jego płci biologicznej. Gdyby żył w otwartym i pełnym szacunku dla każdego człowieka społeczeństwie, taka informacja nie byłaby tajemnicą, wiele informacji nie byłoby tajemnicą... Pozostaje mieć nadzieję, że jednak się rozwijamy i takie historie, to już tylko historia.

Agapє


Źródła:

Komentarze