EDUKACJA SEKSUALNA: PŁEĆ BIOLOGICZNA


    





    Wyruszając w dziką podróż w nieznane w ramach tworzenia tego skrawka przestrzeni internetowej, będę starała się co jakiś czas wyjaśniać różne pojęcia, aby każdy, kto do mnie dołączy, mógł ewentualnie poszerzyć granice swojej wiedzy oraz bez konsternacji i konieczności przerywania odczytywać to, co będę starała się przekazać.

                                                                            
Od tego wszystko się zaczęło.
PŁEĆ

    Powinna znaczyć tyle, co kolor oczu. A jednak. Nadawana jest zanim dojdzie do narodzin i już wtedy dyktuje, jak będzie wyglądać życie, które dopiero nastąpi. Daje podstawę do tego, by decydować o tym, kto jest lepszy, a kto gorszy; kto zostanie uwzględniony, a kto pominięty; kto ma kierować, a kto ma słuchać; kto ma więcej praw i przywilejów, a kto mniej; kto może czuć się bezpieczny, a kto nie.

Płeć jest z nami od zawsze, każdy wie, co to jest, ale kiedy przychodzi do przybliżenia konkretnej definicji, nagle cisza. Na szczęście są mądrzy ludzie, których umysły są bardziej sprawne i płodne. 
Płeć nie występuje jedynie u organizmów jednokomórkowych (np. u bakterii). Najogólniej określa ją się jako zespół cech pozwalający na sklasyfikowanie organizmu jako męski lub żeński, a biolodzy jeszcze dodadzą: warunkujących zdolność do wytwarzania komórek rozrodczych żeńskich lub męskich, zapłodnienia i wydania na świat potomstwa zdolnego do rozrodu. Choć to drugie nie zawsze jest sprzężone z tym pierwszym, czyli rozmnażanie z płcią (patrz: rozmnażanie bezpłciowe). 

Poznane i nazwane są tylko dwie płcie: męska i żeńska. Lecz nie jest już tajemnicą, że są to jedynie dwa końce jednego długiego spectrum, w zakres którego wchodzi wiele innych, często pejoratywnie określanych jako "trzecia płeć". Dlatego kluczowe jest użycie w definicji sformułowania "zespół cech", gdyż aby kategorycznie stwierdzić płeć jako męską lub żeńską u człowieka, konieczna jest obecność kompletnego zestawu cech - wyłącznie męskich lub wyłącznie żeńskich. Bez tego można mówić o wszelkiego rodzaju wariantach gamy płci, będącymi elementami szeroko pojmowanego zbioru interpłciowości oraz niebinarności, o czym kiedy indziej.

W ramach sfery płciowości człowieka można wyróżnić kilka jej komponentów, w poczet których zaliczyć należy (1) płeć biologiczną, (2) tożsamość płciową, (3) orientację seksualną oraz (4) płeć społeczno-kulturową. Każdy z nich, podobnie jak płeć, ma postać spectrum i stanowi oddzielny, niepowiązany z pozostałymi element, a każdy człowiek tworzy swoistą, niepowtarzalną ich kombinację. Na przykład, heteroseksualny mężczyzna czy heteroseksualna kobieta utożsamiający się ze swoją płcią biologiczną (cispłciowi) i spełniający wyłącznie kulturowe role i zachowania im przypisane, to jedynie dwie możliwości spośród ogromnego zbioru, zresztą chyba już dość nudne.
Dwa pierwsze komponenty, czyli (1) płeć biologiczna oraz (2) tożsamość płciowa, wchodzą w zakres wcześniej wspomnianego zespołu cech, który pozwala na stwierdzenie płci. Zatem, co niezwykle istotne, nasza biologia nie stanowi ostatecznie o naszej płci. Aby tak było, tożsamość płciowa musi być z nią zgodna, a nie zawsze tak jest. A wtedy w procesie decyzyjnym prym wiedzie nasza tożsamość, nie biologia. Niestety, płeć nadawana jest nam zaraz po urodzeniu na podstawie oględzin naszych genitaliów, a tożsamość płciowa może kształtować się nawet do kilkunastu lat później (czasem nawet nigdy). Mając tego świadomość bardzo ważne jest, aby ewentualna korekcja płci metrykalnej była możliwa i nieskomplikowana, a obecnie jest odwrotnie - niemożliwa lub wysoce skomplikowana, choć w niektórych państwach się to zmienia, miejmy nadzieję, że to tendencja. 

PŁEĆ BIOLOGICZNA
    Jak już wcześniej wspomniałam, płeć w rozumieniu biologicznym sprowadza się do zdolności wytwarzania komórek rozrodczych, zapłodnienia i wydania na świat potomstwa zdolnego do rozrodu. Ustala się ją na kilku poziomach, obecnie poprzez określenie płci chromosomalnej, genetycznej, chromatynowej, gonadalnej, fenotypowej oraz hormonalnej.

Płeć chromosomalna to układ chromosomów płciowych, czyli to co powinniśmy pamiętać ze szkoły z lekcji biologii - u mężczyzn jest to układ XY, a u kobiet XX.

Powinniśmy także pamiętać, że chromosomy składają się z genów. Zatem w przypadku płci genetycznej przyglądamy się już konkretnym genom. 
Na przykład, chromosom "Y" posiada zespół genów (w tym najważniejszy gen SRY), które decydują o rozwoju jąder i reszty narządów rozrodczych męskich. Jeśli gen SRY nie działa jak u większości, jądra mogą się nie utworzyć, a wtedy pozostałe narządy nie kształtują się jako męskie. Zatem, pomimo męskiego "Y" w kariotypie, płeć genetyczna może być zupełnie inna, co pociąga za sobą zmiany na kolejnych poziomach. 

Płeć chromatynowa odnosi się natomiast do obecności ciałka Barra (chromatyny płciowej), które powstaje w wyniku inaktywacji i kondensacji jednego z dwóch chromosomów w parze "XX", czyli, jak by się mogło wydawać, jedynie u kobiet. ALE w przypadku mężczyzn z Zespołem Klinefeltera, czyli posiadających co najmniej 1 dodatkowy chromosom X (wtedy układ może mieć postać np. XXY), zdecydowana większość ów ciałko posiada. W tym przypadku chromosomalny mężczyzna, tym razem chromatynowo, może być kobietą.

Jak płeć gonadalna, to chodzi o gonady, czyli nic innego jak narządy płciowe produkujące komórki rozrodcze. U ludzi nazywa się je pierwszorzędowymi cechami płciowymi i mowa przede wszystkim o jajnikach u kobiet i jądrach u mężczyzn. Tu również możliwości jest wiele. Oprócz posiadania gonad żeńskich lub męskich, można mieć gonady męskie i żeńskie, nie mieć ich w ogóle lub też posiadać gonady trudne do sklasyfikowania. 

Z kolei płeć fenotypowa określana jest na podstawie drugorzędowych i trzeciorzędowych cech płciowych. Drugorzędowe cechy płciowe to najprościej zewnętrzne narządy płciowe (kobieta - srom, pochwa, łechtaczka, jajowody, macica; mężczyzna - moszna, prącie,  nasieniowody), a trzeciorzędowe to m.in. specyficzne owłosienie, budowa ciała i tembr głosu. Płeć fenotypowa zależy od wykształconych gonad, które są czynne hormonalnie. Wszelkie zmiany w ich funkcjonowaniu skutkują zmianami w rozwoju zewnętrznych cech płciowych, a co za tym idzie, znów problemami w ustaleniu płci, które mogą ujawnić się zaraz po urodzeniu lub później. 

Płeć hormonalna wynika z ilości i rodzaju wytwarzanych hormonów płciowych. U mężczyzn znaczącą rolę pełnią androgeny (w tym popularny testosteron), a u kobiet estrogeny i progesteron. Należy jednak mieć na uwadze, że oba rodzaje hormonów występują u wszystkich płci, tylko w różnych stężeniach. Wpływają one przede wszystkim na rozwój wcześniej wspomnianych zewnętrznych cech płciowych, a także regulują przebieg różnych procesów płciowych (np. cykl miesiączkowy).

Wcześniej w definicjach wymieniano także płeć mózgową, ale jak się okazuje, różnice w budowie mózgu w większości są indywidualne i każdy człowiek, po prostu, ma inny mózg. Jedyne różnice w budowie związane z płcią wynikają z faktu, że mózg także reguluje funkcje rozrodcze, co stanowi zaledwie kilka procent aktywnych połączeń nerwowych.

    Zatem determinacja płci jest o wiele bardziej skomplikowana, niż większości się wydaje - już na poziomie biologii kwestia jej ustalenia może być niebywale trudna, a zbiór wariantów płci biologicznej większy niż tylko dwie. Jak się okazuje samo posiadanie penisa, nieważne jak dużego, jeszcze nie czyni z nikogo mężczyzny i nic dziwnego w tym, gdy kobieta rzeczywiście "ma jaja". 
Naturalne są wszelkie warianty płci, nie tylko męska i żeńska. Podane przeze mnie przykłady możliwości wymykających się binarnemu podziałowi płci biologicznej, uznawane są za formy interpłciowości i niestety wciąż określane jako aberracje, nieprawidłowości, zaburzenia, mimo, że wielu z nich nie da się, a nawet nie trzeba leczyć, bo - poza skutkami wynikającymi ze stygmatyzacji w społeczeństwie - nie wpływają one negatywnie na prawidłowe funkcjonowanie (w tym rozmnażanie).
To zaskakujące, że pomimo wzrostu świadomości na temat złożoności człowieka i otaczającego go świata, wciąż tak nieoczywiste jest, że wszelkie próby dualistycznego ujmowania rzeczywistości są już po prostu ubogie i przestarzałe.

Agapє


1. R. Ziemińska, Niebinarne i wielowarstwowe pojęcie płci, Warszawa 2018,
2. K. Malanowska, Zgodnie z naturą, w: Gender : przewodnik Krytyki Politycznej, Warszawa 2014,
3. https://wszystkoconajwazniejsze.pl/sylwia-borska-tajemnice-plci/,
4. https://pl.wikipedia.org/wiki/Płeć.

Komentarze